Moje wpisy

Miniaturka postu

Ciasto cytrynowe

Mimo nietypowej świąteczno- rodzinnej atmosfery , ja pewnie tak jak większość z Was, ciągnę ten żywieniowo-tradycyjny wózek, tak jak czyniła to kiedyś moja mama. 

Dzisiaj na moim stole ciasto cytrynowe. Zapytacie czy tradycyjne? Absolutnie nie!

A może to przepis mojej mamy, który przekazujemy sobie z pokolenia na pokolenie...? Też nie! :)

Mogłabym śmiało napisać: " A historii tego swetra i tak byś nie zrozumiał"- ale tak naprawdę nie będę nikogo trzymać w niepewności- tym bardziej w Święta :)

Ja, najwzyczajniej w świecie bardzo nie lubię cytrynowych ciast! Postanowiłam jednak, że sama stworzę przepis na taki wypiek, który sprawi, że w końcu zacznę delektować się smakiem cytrusowych słodkości.

Zanim jednak przedstawię mój przepis, chciałabym Wam nieco więcej napisać o mące, która jest królową w mojej kuchni. Mam na myśli samopszę. Niektórym z Was, zapewne ten rodzaj mąki jest znany. Ja odkryłam ją parę lat temu, gdy szukałam zamiennika do tradycyjnej mąski pszennej i glutenu. 

Czy to zatem oznacza, że samopsza jest bezglutenowa? Absolutnie nie, a wręcz przeciwnie. 

Ten niezwykły rodzaj pszennicy ma gluten, który  jest lepki, mało rozciągliwy i raczej nie zatrzymuje wodę- czyli nie jest tak łatwo piec z samopszy :) To dlaczego wybieram akurat ten rodzaj mąki do domowych wypieków? 

Ten rodzaj pszenicy jest bardzo zdrowy. Posiada dużo białka (nawet o 50% więcej niż tradycyjna mąka), ma wysoki udział kwasów nienasyconych, a gliadyny zawarte w glutenie samopszy wykazują niską toksyczność co oznacza, że być może osoby z nietolerancją mogą spożywać samopszę. Polecam Wam serdecznie spróbować czegoś nowego w swojej kuchni i włączyć "mały orkisz" do jadłospisu

SKŁADNIKI NA CIASTO 

  • 350 gram mąki samopszy
  • 150 gram masła typu osełka. 
  • 250 gram cukru zmielonego z 3 łyżkami suszonych truskawek 
  • Cukier waniliowy z pomarańczą. 
  • 5 dużych jaj
  • 5 łyżeczek startej skórki z cytryny
  • 1 łyżeczka soli 
  • Płaska łyżeczka organicznego proszku do pieczenia.
  • 3/4 szklanki soku pomarańczowego
  • Szklanka wiórków kokosowych.

PRZYGOTOWANIE

1.  W pierwszej kolejności utrzyj mikserem masło z cukrem i cukrem waniliowym na puszystką masę.

2. Po chwili dodawaj pojedyńczo jajka, nadal ucierając masło z cukrami.

3.  Następnie dodaj  łyżeczkę soli oraz startą skórkę z cytryny. Pamiętaj o tym, aby zetrzeć tylko wierzchnią  (żółtą) warstwę cytryny, bez białej części. Ta jest bardzo gorzka i zepsuje smak ciasta. 

4. Przesiej mąkę i proszek do pieczenia, po czym  połącz delikatnie z puszystą masą z masła, jajiek i cukru.

5. Do ciasta dolej soku z pomarańczy, dodając naprzemiennie wiórki kokosowe. Połącz wszystko mieszając drewnianą szpatułką w jednolitą masę. 

6. Wyłóż masę na posmarowaną wcześniej tłuszczem formkę.

7. Piecz ciasto  w 170 stopniach Celsjusza około 70-80 minut. 

8. Smacznego!

 
 

Miniaturka postu

Do widzenia czereśnio!

Jeszcze dwa dni temu widziałam je na osiedlowym straganie- CZEREŚNIE. Uwielbiam ich smak, zapach, kształt. Kojarzą mi się z moim beztroskim dzieciństwem, kiedy zakładałam szpilki mamy, malowałam usta na różowo, a one zdobiły moje uszy,  udając kolczyki. Chociaż zawsze jest z nimi trochę zabawy, wcale mi to nie przeszkadza, gdyż były powodem mojej inwestycji w drylownicę :)

Ten wpis poświęcam właśnie czereśniom. Podpowiem Ci jak zatrzymać ich smak przez cały rok oraz jak uczcić ich slodycz moją tartą z czereśniami.
 
 TARTA Z CZEREŚNIAMI
 
Ciasto
 Perfekcyjne kruche ciasto powinno być zrobione w proporcji 3:2:1 (mąka, tłuszcz, cukier)
 Składniki
1.    3o0 g mąki krupczatki
2.    200 g zimnego masło osełka
3.    100 g cukru pudru
4.    Jajko (czasami dobrze jest dodać jeszcze jedno, samo żółtko)


 
Do mąki krupczatki dodajemy pokrojone w kostkę zimne masło, cukier oraz jajko i dodatkowe żółtko. Wyrabiamy ciasto, robiąc to najlepiej nożem lub widelcem, tak aby ciasto nie miało styczności z ciepłem naszych rąk. Z wyrobionego ciasta, formujemy kulę lub dwie kulki (jak Wam lepiej) i umieszczamy w lodówce na około 30 minut
Po tym czasie ciasto układamy (rozgniatamy) cienką warstwą na blaszce do tarty (tą wcześniej przygotowujemy układając na niej pergamin)
Tak przygotowane ciasto nakuwamy widelcem, po czym znowu umieszczamy w lodówce na jakieś 20 minut. Pieczemy 10-15 minut w 180% stopniach. Wyjmujemy i czekamy, aż ostygnie. 
 

 Krem
 Czereśnie są słodkie, więc krem powinien być puszysty, lekko kwaśny i orzeźwiający na przykład z dodatkiem olejku cytrynowego lub skórki z pomarańczy
 Składniki:
1.    300 g zimnej śmietany 36 %
2.    250 g serka mascarpone
3.    3-4 łyżki cukru pudru
4.    Łyżka drobno startej skórki z cytryny
5.    Czereśnie pokrojone na połówki lub ćwiartki
 
Zaczynamy od ubicia śmietany- robimy to mikserem na wysokich obrotach.  Do ubitej śmietany, podczas delikatnego miksowania dodajemy serek mascarpone, cukier i drobno startą skórkę z cytryny.
Przygotowany przez nas krem wykładamy na upieczone, ostudzone kruche ciasto. Tym razem naszą „wisienką na torcie” będą czereśnie, które ułożymy na kremie.
 

 
 
SYROP Z CZEREŚNI.
 
Czy to w ogóle możliwe? Oczywiście! Ja często robię syrop z czereśni i piję go później po prostu z wodą. Przyjęło się, że to wiśnie pełnią funkcję deserową. Ja jednak uważam, że czereśnie wcale nie są gorsze, a na pewno równo zdrowe. 
Drylowane czereśnie zasypałam cukrem i odstawiłam na kilka godzin. Parę lat temu zainwestowałam w sokownik z którym się nie rozstaje. To była najlepsza inwestycja „ever”. Dzięki niemu robię soki i syropy z czego tylko chcę. Tak było i tym razem.
Po paru godzinach przesypuję czereśnie do sokownika. Wlewam wodę do części sokownika która jest do tego przeznaczona i gotuję. Po parunastu minutach, kiedy w wężyku pojawia się już płyn- syrop, spuszczam go do wcześniej przygotowanych i wyparzonych butelek.
 
 
DŻEM
 
W mojej domowej spiżarni znajduje się wiele przygotowanych przeze mnie dżemów- co roku dbam, aby mieć swój własny zapas. I tym razem, nie jest inaczej
Czereśnie (około 2 kg) dokładnie myjemy, drylujemy, po czym umieszczamy w garnku.
Ja osobiście jako substancji żelującej używam pektyny. Dlaczego? Uważana jest za najbardziej naturalną i przede wszystkim pochodzi od roślin, a nie od zwierząt, tak jak na przykład żelatyna.
Pektynę mieszamy ze szklanką zwykłego cukru, po czym do gotujących się czereśni dodajemy przygotowaną przez nas mieszankę. Jeżeli chcecie, możecie dodać jeszcze trochę cukru (według własnych preferencji) Należy pamiętać, aby dobrze wymieszać owoce z pektyną i cukrem.
Następnie dodajemy płaską łyżeczkę kwasku cytrynowego i gotujemy na małym ogniu ciągle mieszając około 5-7 minut.
Tak przygotowane, gorące owoce, umieszczamy w wyparzonych słoikach. Pasteryzujemy przez około 20 minut w gorącej wodzie.
 
 
MROŻONKA- PRZYWOŁAJ SMAK LATA.
 
Na jesienną chandrę, nie ma nic lepszego niż kompot z czereśni. Jak to zrobić? Bardzo prosto- możecie je po prostu zamrozić. Pamiętaj jednak o tym, aby przed zamrożeniem umyć, oszuszyć i  wydrylować czereśnie, gdyż ich pestki zawierają substancje, która w żołądku rozkłada się na m.in. cyjanowodór wywołujący zatrucie. Tak samo jest w przypadku jedzenia czereśni czy ich gotowania. ZAWSZE UNIKAj PESTEK!
 
 

Miniaturka postu

Chlebek bananowy

Przepis ten opracowałam stosunkowo niedawno :) Szukałam alterantywy do słodkich bułek dla swoich dzieciaków. Uwielbiają energetyczną przekąskę z dżemem, a ja nie przepadam za gotowcami :)

 

SKŁADNIKI:

  • 170 gr. mąki orkiszowej
  • 1 szklanka mleka kokosowego
  • łyżeczkla cukru waniliowego
  • 1/2 łyzeczki sody
  • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 200 gr. jogurtu
  • 60 ml oliwy z oliwek
  • 60 ml mleka
  • 2 łyżeczki syropu klonowego
  • 2 banany
  • 20 gr. wiórków kokosowych
  • szczypta gałki muszkatałowej
  • szczypta cynamonu

 

WYKONANIE: 

  1. Mieszamy tzw suche składniki: mąke, cukier waniliowy, proszek do pieczenia, sodę, cynamom i gałkę
  2. W osobnej misce mieszamy: jogurt, oliwę, a następnie dolewamy oba mleka i syrop klonowy. 
  3. Do mokrych składników dodaj pogniecione banany i wiórki kokosowe. Wymieszaj i odstaw na chwilę
  4. Połącz suche składniki z mokrymi tak aby powstała jednolita masa. 
  5. Do wyłożonej papierem blachy przełóż ciasto. 
  6. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni i piec około 45-50 minut.  Sprawdź czy chleb jest gotowy, wbijając  długi drewnianiy patyczek.

 

Smacznego. 

 
 

Miniaturka postu

Rozgrzewający napój wzmacniający odporność

Zima w pełni. Sezon na przegrzanie w pracy i szkole, a potem gwałtowne przemarznięcie na zewnątrz trwa. Suche powietrze z grzejników, infekce w szkołach,  do tego niewyspanie. To powoduje obniżoną odporność na bakterie i wirusy. Warto ją wspierać skutecznymi domowymi sposobami. Ten gorący napój sprawdza się świetnie i smakuje przepysznia.


Kiedy warto go pić? 
Zawsze kiedy mocno przemarzniemy, zaczyna nam kapać z nosa albo drapać w gardle, ale też dla przyjemności w długie zimowe wieczory.


Jak działa? 
Przeciwzapalnie i bakteriobójczo, ale też rozgrzewająco, wzmacniająco i odżywczo. Do tego jest po prostu smaczny.


SKŁADNIKI:
✔️imbir (kawałek wielkości orzecha włoskiego)
✔️sok z 1/2 cytryny + plasterek dla aromatu
✔️2 łyżeczki miodu (lub do smaku)
✔️1/4 łyżeczki kurkumy
✔️1/4 łyżeczki cynamonu


PRZYGOTOWANIE:
Imbir zalewamy wrzątkiem, najlepiej go wcześniej utrzeć na tarce, żeby puścił sok, wtedy działa najsilniej.


Do gorącego naparu dodać cynamon i kurkumę, wymieszać i zostawić na chwilę pod przykryciem do zaparzenia.


Kiedy napar przestygnie do temp. ok.38 stopni (czyli ciepły, ale nie gorący), dodajemy miód i cytrynę. Jeśli dodamy je do gorącego naparu, niestety temperatura zniszczy część zawartych w nich cennych składników.


Już po kilku łykach poczujecie silne rozgrzanie i lekkie drapanie w gardle imbiru, to znaczy, że działa My pijemy na rozgrzanie, a w trakcie przeziębienia wypijamy duży  kubek 3x dziennie.

 

 

Miniaturka postu

Zimowa, rozgrzewająca kawa na chłodniejsze dni

Składniki


    - Kawa czarna mielona

    - Świeże liście mięty

    - Mleko (według uznania)

    - Łyżeczka lub dwie cukru Muscovado. (w zależności od osobistych preferencji)

    - Cynamon -mielony

    - Kardamon -mielony

    - Świeży imbir

    - Chili (pieprz caynenne)

 

Przygotowanie

 

  1. Parzymy ulubioną kawę według uznania ( w ekspresie do kawy lub kawiarce)
  2. Do czarnej kawy dodajemy cukier muscovado, po małej szczypcie cynamonu, kardamonu, chili oraz świeżo zmielonego imbiru.
  3. Mielimy świeże liście mięty (możemy je zblendować lub zrobić masę w moździerzu.
  4. Zmielone (zblendowane) liście mięty mieszamy z mlekiem, które z kolei ubijamy i wlewamy do kawy
  5. Gotowe!
  6. RADA: Jeżeli przepuszczasz mleko przez spieniacz w ekspresie, należy je wcześniej przelać przez drobne sitko, tak aby kawałki mięty nie zatkały ekpressu.

 

 

Miniaturka postu

las test233

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Proin non rutrum nibh. Maecenas vestibulum vel velit vitae tincidunt. Sed ac sapien interdum, elementum quam ac, porttitor purus. Mauris et vestibulum risus. Quisque tempus bibendum nulla, a sagittis ipsum convallis quis. Duis malesuada sodales velit, nec tristique nisi suscipit nec. Aenean a laoreet quam. Proin efficitur scelerisque feugiat. Nullam mauris nisl, sollicitudin vel hendrerit at, vehicula sed ex. Cras sagittis ex vel magna posuere cursus eu quis erat. Pellentesque laoreet enim lectus, nec consequat mi sollicitudin sed.

 

Vestibulum ac ante id nulla pellentesque pulvinar at et est. Mauris eu imperdiet tellus. Suspendisse sed lacinia urna. Nulla tincidunt augue in lectus porta, id mollis purus mattis. Pellentesque odio felis, interdum sit amet scelerisque in, gravida in mi. Nam et elit dolor. Vestibulum sapien arcu, varius eget lectus facilisis, imperdiet dictum sem. Donec in ullamcorper neque. Praesent non convallis lectus. Sed eget pharetra elit. Nullam nec est eu ligula scelerisque pretium. Nullam facilisis pharetra imperdiet. Aenean eleifend pulvinar sem, sed euismod justo.

 

  1. test
  2. test
  3. test
  4. test

 

Vestibulum ac ante id nulla pellentesque pulvinar at et est. Mauris eu imperdiet tellus. Suspendisse sed lacinia urna. Nulla tincidunt augue in lectus porta, id mollis purus mattis. Pellentesque odio felis, interdum sit amet scelerisque in, gravida in mi. Nam et elit dolor. Vestibulum sapien arcu, varius eget lectus facilisis, imperdiet dictum sem. Donec in ullamcorper neque. Praesent non convallis lectus. Sed eget pharetra elit. Nullam nec est eu ligula scelerisque pretium. Nullam facilisis pharetra imperdiet. Aenean eleifend pulvinar sem, sed euismod justo. Vestibulum ac ante id nulla pellentesque pulvinar at et est. Mauris eu imperdiet tellus. Suspendisse sed lacinia urna. Nulla tincidunt augue in lectus porta, id mollis purus mattis. Pellentesque odio felis, interdum sit amet scelerisque in, gravida in mi. Nam et elit dolor. Vestibulum sapien arcu, varius eget lectus facilisis, imperdiet dictum sem. Donec in ullamcorper neque. Praesent non convallis lectus. Sed eget pharetra elit. Nullam nec est eu ligula scelerisque pretium. Nullam facilisis pharetra imperdiet. Aenean eleifend pulvinar sem, sed euismod justo. Vestibulum ac ante id nulla pellentesque pulvinar at et est. Mauris eu imperdiet tellus. Suspendisse sed lacinia urna. Nulla tincidunt augue in lectus porta, id mollis purus mattis. Pellentesque odio felis, interdum sit amet scelerisque in, gravida in mi. Nam et elit dolor. Vestibulum sapien arcu, varius eget lectus facilisis, imperdiet dictum sem. Donec in ullamcorper neque. Praesent non convallis lectus. Sed eget pharetra elit. Nullam nec est eu ligula scelerisque pretium. Nullam facilisis pharetra imperdiet. Aenean eleifend pulvinar sem, sed euismod justo. Vestibulum ac ante id nulla pellentesque pulvinar at et est. Mauris eu imperdiet tellus. Suspendisse sed lacinia urna. Nulla tincidunt augue in lectus porta, id mollis purus mattis. Pellentesque odio felis, interdum sit amet scelerisque in, gravida in mi. Nam et elit dolor. Vestibulum sapien arcu, varius eget lectus facilisis, imperdiet dictum sem. Donec in ullamcorper neque. Praesent non convallis lectus. Sed eget pharetra elit. Nullam nec est eu ligula scelerisque pretium. Nullam facilisis pharetra imperdiet. Aenean eleifend pulvinar sem, sed euismod justo.

 

Vestibulum ac ante id nulla pellentesque pulvinar at et est. Mauris eu imperdiet tellus. Suspendisse sed lacinia urna. Nulla tincidunt augue in lectus porta, id mollis purus mattis. Pellentesque odio felis, interdum sit amet scelerisque in, gravida in mi. Nam et elit dolor. Vestibulum sapien arcu, varius eget lectus facilisis, imperdiet dictum sem. Donec in ullamcorper neque. Praesent non convallis lectus. Sed eget pharetra elit. Nullam nec est eu ligula scelerisque pretium. Nullam facilisis pharetra imperdiet. Aenean eleifend pulvinar sem, sed euismod justo. Vestibulum ac ante id nulla pellentesque pulvinar at et est. Mauris eu imperdiet tellus. Suspendisse sed lacinia urna. Nulla tincidunt augue in lectus porta, id mollis purus mattis. Pellentesque odio felis, interdum sit amet scelerisque in, gravida in mi. Nam et elit dolor. Vestibulum sapien arcu, varius eget lectus facilisis, imperdiet dictum sem. Donec in ullamcorper neque. Praesent non convallis lectus. Sed eget pharetra elit. Nullam nec est eu ligula scelerisque pretium. Nullam facilisis pharetra imperdiet. Aenean eleifend pulvinar sem, sed euismod justo. Vestibulum ac ante id nulla pellentesque pulvinar at et est. Mauris eu imperdiet tellus. Suspendisse sed lacinia urna. Nulla tincidunt augue in lectus porta, id mollis purus mattis. Pellentesque odio felis, interdum sit amet scelerisque in, gravida in mi. Nam et elit dolor. Vestibulum sapien arcu, varius eget lectus facilisis, imperdiet dictum sem. Donec in ullamcorper neque. Praesent non convallis lectus. Sed eget pharetra elit. Nullam nec est eu ligula scelerisque pretium. Nullam facilisis pharetra imperdiet. Aenean eleifend pulvinar sem, sed euismod justo. Vestibulum ac ante id nulla pellentesque pulvinar at et est. Mauris eu imperdiet tellus. Suspendisse sed lacinia urna. Nulla tincidunt augue in lectus porta, id mollis purus mattis. Pellentesque odio felis, interdum sit amet scelerisque in, gravida in mi. Nam et elit dolor. Vestibulum sapien arcu, varius eget lectus facilisis, imperdiet dictum sem. Donec in ullamcorper neque. Praesent non convallis lectus. Sed eget pharetra elit. Nullam nec est eu ligula scelerisque pretium. Nullam facilisis pharetra imperdiet. Aenean eleifend pulvinar sem, sed euismod justo. test2 test3

 
 
 
 
 
 

Miniaturka postu

ZDROWA SZKOŁA: Suszone owoce

Moją dzisiejszą inspiracją są suszone owoce. Podpowiem Wam jak je przygotować, o ich pozytywnych stronach i dlaczego dzieciaki tak je uwielbiają.


Suszone owoce (w moim przypadku jabłka) są zdrową alternatywą dla świeżych produktów, które często potrafią narobić psikusów w plecakach naszych dzieci: zgnieść się, rozpaćkać, bardzo szybko tracą swój kolor i świeżość. 

Na pomysł wysuszenia owoców wpadłam w momencie, kiedy przywiozłam z działki mnóstwo jabłek z którymi nie miałam co zrobić. W smaku były wspaniałe: słodkie i kruche... Zrobiłam już mnóstwo słoików z musami i chciałam spróbować czegoś innego.

Pare dni później do Warszawy przyjechała moja mama i przywiozła dzieciom cały słoik suszonych jabłek ze swojego ogródka. Susz zniknął na moich oczach z szybkością Strusia Pędziwiatra...Wtedy już wiedziałam co zrobię z moimi owocami...:)

Od tej pory moje dzieciaki dostają do szkoły ode mnie suszone owoce: jabłka, kiwi, banany, gruszki. Warto zaznaczyć, że susz stanowi lepsze źródło energii niż świeże owoce,  co w szczególności jest ważne dla naszych dzieci podczas długiego i męczącego dnia w szkole. UWAGA: Suszone owoce mają dosyć wysoki indeks glikemiczny i nie są polecane dla osób z cukrzycą.


Suszyć owoce możemy na dwa sposoby. Ja zakupiłam sobie suszarkę do owoców- koszt to około 100 zł. W zależności jakie owoce chcemy wysuszyć, potrzebują one różnych czasów takiej obróbki. Dla przykładu jabłka suszymy w 70 stopniach Celsjusza, przez około 6 godzin. Do każdej suszarki dołączona jest instrukcja wraz z listą produktów i potrzebnych parametrów obróbki cieplnej.


Drugim sposobem jest suszenie w piekarniku. Jabłka kroimy w talarki i nie obieramy ze skórki. Aby nie straciły swojego koloru warto je zanurzyć na chwilę w wodzie z sokiem cytrynowym lub kwaskiem cytrynowym. Tak przygotowane owoce układamy na blaszce pokrytej papierem do pieczenia. Obróbka cieplna odbywa się w 70 stopniach Celsjusza. Kiedy owoce będą już sztywne, oznacza że są gotowe.

Pamiętaj o przyprawach :) Jabłuszka warto posypać cynamonem. PALCE LIZAĆ! :) 

Miniaturka postu

ZDROWA SZKOŁA- Ciasteczka jaglane z żurawiną.

SKŁADNIKI 


- pół szklanki kaszy jaglanej

- łyżka miodu (lub wg uznania)

- Jajko

- 50 g masła (miękkiego) 

- 100 g mąki jaglanej 

- garść żurawiny 


PRZYGOTOWANIE


1. Wypłukać i ugotować kasze jaglaną według przepisu na opakowaniu. Odcedzić oraz ostudzić 

2. Kasze jaglaną przesypujemy do miski i dodajemy resztę składników. Wszystko dokładnie mieszamy. 

3. Blachę wykładamy papierem, a piekarnik rozgrzewamy do 160 stopni.

4. Uformować płaskie ciasteczka na blaszce i umieścić w piekarniku

5. Pieczemy około 35-40 minut aż będą kruche 


RADA:  Do ciastek możesz dodać co tylko chcesz. Moje ciasteczka mają w sobie żurawinę, ale możesz skorzystać z rodzynek, orzechów, daktyli, pistacji, suszonych owoców i innych ulubionych dobrodziejstw :) 


Miniaturka postu

Kurczak wg Cioci Edyty :)

Aby dojść do perfekcji z moim kurczakiem, przyrządzałam go parę, jak nie paręnaście razy. To trochę wariacja na temat,  jednak godna polecenia i oczywiście zjedzenia :)


SKŁADNIKI

  • kurczak zagrodowy
  • sól
  • 3 łyżki oleju z pestek winogron
  • 1 łyżka sosu sojowego
  • wasabi- wg preferencji, jednak nie za dużo ( najlepiej wielkości zielonego groszku)
  • pół łyżeczki wędzonej słodkiej papryki 
  • pół łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
  • suszony majeranek
  • dwie- trzy gałązki świeżego majeranku
  • śliwki węgierki lub ciemne śliwki bez pestek ( 5-8 sztyk w zależności od wielkości kurczaka)  


PRZYGOTOWANIE: 

  1. Ważne jest aby zamarynować kurczaka dzień wcześniej, tak aby przez noc poleżał w chłodnym miejscu. Zanim jednak to zrobimy nacieramy kurczaka z zewnątrz i wewnątrz solą.
  2. Przygotowujemy w miseczce marynatę z następujących składników: sos sojowy, olej z pestek winogron, wasabi, wędzona papryka, gałka. Wszystko mieszamy i nacieramy kurczaka- z zewnątrz i wewnątrz.
  3. Kurczaka faszerujemy śliwkami
  4. Na następny dzień obsypujemy całego kurczaka suszonym majerankiem
  5. Wkładamy do zamykanego naczynia żaroodpornego, po czym umieszczanym w rozgrzanym do 220 stopni Celsjusza piekarniku.
  6. Po 10 minutach zmniejszamy piekarnik do 150 stopni (góra, dół) i tak pieczemy w zależności od wielkości kurczaka ( 1h-1,5h) Aby sprawdzić czy kurczak jest już gotowy, należy wbić w mięso długi patyczek ( najlepiej od szaszłyków) Jeżeli patyczek wbija się bez oporu, oznacza, że mięso nie jest surowe. 
  7. Na ostatnie 10-15 minut pieczenia, odkrywamy pokrywkę, nastawiamy piekarnik na opcje grzania z góry i podkręcamy do około 190 stopni. 
  8. po wyłączeniu piekarnika, układamy wokół niego gałązki majeranku i zamykamy pokrywę. Zanim zaczniemy jeść, kurczak przejdzie majerankiem :) 

Smacznego 

Miniaturka postu

Śniadanie w rytmie mango.

Nie masz pomysłu na śniadanie?! No to już! Podrzucam Ci mój przepis na owsiankę z mango i jogurtem. Szczególnie polecana na gorące dni :) Orzeźwia, chłodzi, a nuta słodyczy sprawi, że Twoja rodzina ją pokocha.


SKŁADNIKI: 

  • 2 duże mango (pokrojone w kostkę) 
  • jogurt naturalny ( lub roślinny) 200 g
  • cynamon 
  • miód ( według własnych potrzeb)
  • owsianka ( pół szklanki) namoczona przez noc.

POSYPKA: 

  • pestki słonecznika
  • pestki dyni
  • sezam
  • pinia
  • pistacje (posiekane)
  • żurawina
  • pokrojony świeży banan 
  • borówki

Mieszamy ze sobą mango, namoczoną owsiankę, jogurt, miód i cynamon. Całość blendujemy. Wlewamy do miseczki lub talerzyka.

Wszystkie rodzaje pestek, wraz z sezamem i orzechami piniowymi prażymy na patelni. Posypujemy owsiankę. Na koniec do talerza dorzucamy żurawinę, pokrojonego banana i borówki. 


Smacznego :)


Miniaturka postu

Tarta z bobem, pieczarkami i kiełbasą wiejską

Dawno, dawno temu... Hmm.. Trochę brzmi jak bajka ;) ale właśnie tak było...

To jeszcze raz: dawno, dawno temu u jednej z moich znajomych jadłam przepyszną tartę. Pomyślałam sobie, że to niezła baza do zmodyfikowania jej i upieczenia czegoś swojego. Taka już jestem. Nie umiem się trzymać znalezionych przepisów i zawsze muszę dorzucić coś od siebie :) Moje dzieci kochają ten posiłek. Często przychodzą do mnie i proszą o kawałek "swojej tarty". Najlepiej smakuje na wczesną kolacje, a podana z chłodnym, jabłkowym kompotem- jest rarytasem dla podniebienia podczas ciepłych, letnich wieczorów.


SKŁADNIKI NA CIASTO 

1. 125 g. mąki krupczatki

2. 125 g. mąki pszennej uniwersalnej

3. zółtko 

4. 125 g. masła ( zimnego z lodówki)

5. szczypta soli

6. trochę wody. Minimalnie- w przeciwnym razie ciasto zrobi się zbyt kleiste


Pamiętając, że ciasto ma być kruche, wyrabiamy je bardzo delikatnie. Najlepiej widelcem lub nożem. Wykładamy na blaszkę do tarty i gęsto przekuwamy widelcem. Najlepiej nałożyć na wierzch papier i wysypać coś ciężkiego, aby ciasto nie urosło (groch, fasola). Pieczemy 20 min w temp 120-130 stopni ( termoobieg) lub 170-180 stopni ( góra- dół)


SKŁADNIKI NA FARSZ 

1. 150 g pieczarek ( obrane plasterki- ja kroję je na mandolinie) Ja dodatkowo przyduszam chwilę pieczarki na maśle.

2. 1/3 pora ( pokrojonego dosyć drobno) 

3. laska kiełbasy wiejskiej ( pokrojona w kostkę) 

4. 150 g ugotowanego wcześniej bobu.




SKŁADNIKI NA ZALEWĘ:

1. śmietana 18% ( duże opakowanie)

2. jajko

3. 150 g sera żółtego ( drobno starty)

4. świeżo starta gałka muszkatołowa ( łyżeczka)

5. świeżo starty chrzan ( łyżka)

6. sól, pieprz 


Mieszam farsz z zalewą po czym wylewam na upieczony wcześniej kruchy spód. Piekę 20 min w 120 stopniach a przez ostanie 5 min w 140 stopniach w trybie pieczenia górnego, aby ser ładnie się przypiekł :) 


Smacznego!

foto:https://pl.depositphotos.com/home.html

Miniaturka postu

Sałatka z rukolą, gruszką i orzechami włoskimi

Dzisiaj chce się z Wami podzielić, przepisem na moją ulubioną sałatkę z orzechami włoskimi. Bardzo zdrowa, ale przede wszystkim pyszna :) 


SKŁADNIKI: 


* Rukola

* Gruszka- 1 sztuka

* Orzechy włoskie

* Ser Lazur ( dla kobiet w ciąży- opcjonalnie mozzarella lub kozi ser)

* Bób (sezonowo)


SOS


* ząbek czosnku

* 2 łyżeczki miodu

* 2 łyżeczki musztardy

* 10 łyżeczek oleju z pestek winogron lub oliwy z oliwek

* łyżeczka octu balsamicznego



PRZYGOTOWANIE.


1. Jeżeli masz bób i chcesz go dodatkowo wykorzystać do sałatki, zacznij od ugotowania go w osolonej wodzie. Jak już będzie miękki: odlej wodę, ostudź i obierz parę sztuk.

2. Umyj rukolę i osusz. Używając obieraczki, zrób z gruszki paski i poukładaj je na rukoli.

3. Rozgnieć ser oraz orzechy na małe kawałki. Wraz z ugotowanym bobem posyp tymi składnikami rukolę z gruszką.


SOS PRZYGOTOWANIE.


1. Wymieszaj miód, musztardę i olej 

2. Rozgnieć czosnek i dodaj do sosu.

3. Mieszając sos, dolewaj po trochu octu balsamicznego. 

4. Całość sosu rozlej równomiernie na sałatkę

SMACZNEGO. :) 


Miniaturka postu

Bye, bye anemio!

W każdej ciąży borykałam się z anemią... Sprawdzony przepis na sok z buraka mojej mamy- czyli Babci Krysi, za każdym razem okazywał się dla mnie niezawodny i co ważne: bardzo skuteczny :)

Ja, również tak jak moja mama, chcę się z Tobą podzielić moim przepisem na sok z kiszonych warzyw. To nie tylko cudowny napój każdej ciężarnej, ale świetny środek na odporność dla Twoich dzieci w okresie grypowym i przeziębieniowym.


SKŁADNIKI:


1. Burak (3-4 szt.)

Wbrew temu co się mówi i pisze, burak wcale nie zawiera w sobie tak dużo żelaza :) Warzywo to, dzięki zawartym w sobie barwnikom, uważane jest za bardzo silny przeciwutleniacz. Zwiększa przyswajanie tlenu przez komórki i wspomaga wytwarzanie czerwonych krwinek. Co więcej buraki, dzięki zawartym w sobie betacyjanom, uważane są za skuteczny środek w profilaktyce nowotworowej.  Te organiczne związki chemiczne, które nadają burakom charakterystyczną czerwono- fioletową barwę, zmniejszają kruchość naczyń czy obniżają ciśnienie tętnicze krwi. Warto również zauważyć, że buraki są doskonałym źródłem potasu ( 2 buraki = ok. 530 mg potasu), magnezu, wapnia i ważnego w okresie ciąży kwasu foliowego.




2. Czosnek ( 4-5 ząbków)

Czosnek od bardzo dawna, uznawany jest za domowy środek wzmacniający odporność. Niektórzy nawet, nazywają go: "naturalnym antybiotykiem".  Czosnek poprzez zawartość dużej ilości antyoksydantów, działa przeciwwirusowo i przeciwzapalnie. Aby wydobyć z czosnku ważne  składniki zdrowotne, należy go koniecznie pokroić lub rozgnieść. To co jest warte uwagi to fakt, że czosnkowi przypisuje się właściwości przeciwzakrzepowe. W miarę regularne spożywanie czosnku, korzystnie wpływa na układ krążenia, uelastyczni naczynia i zmniejszy zmiany miażdżycowe.








3. Marchewka ( 2-3 sztuki)

Marchew była znana już w starożytności, jednak jej świetność przypada na XVI wiek. Czy wiesz, że obecnie znanych jest około 60 odmian marchwi? Dokładnie, tak! Każda z nich różni się od siebie smakiem i wyglądem. Warzywo jest łatwo dostępne, niedrogie i co najważniejsze- ma wiele właściwości odżywczych. Przede wszystkim zawiera ważny dla naszej cery beta-karoten (prowitaminę A). Powszechne znane jest stwierdzenie, że marchew działa zbawiennie na nasz wzrok. Tzw: "kurza ślepota" może wystąpić podczas niedoboru, właśnie witaminy A. 

Regularne spożywanie marchwi poprawia pamięć, koncentracje, stan naszych włosów, cery i paznokci. Marchew znajduje się w gronie najbardziej polecanych warzyw dla kobiet w ciąży i dzieci. Możemy je podawać naszym pociechom już od szóstego miesiąca życia.  





4.Lubczyk i natka pietruszki ( Po jednej gałązce)

Uwielbiam lubczyk :) i jak tylko mam możliwość dodaje go do swoich   potraw. Ma charakterystyczny zapach i posmak. Przez niektórych nazywany potocznie "Maggi". Od wieków lubczyk znany był jako lekarstwo o właściwościach moczopędnych i wiatropędnych- polecany przy problemach z kamieniami nerkowymi. Zioło to jest również stosowane na kłopoty z drogami oddechowymi ( działa wykrztuśnie)

Natki pietruszki chyba nikomu nie trzeba zbytnio przedstawiać :) W 100 jej gramach jest około 5 mg żelaza i 177 mg witaminy C. Ponadto posiada właściwości odkwaszające oraz wspomaga oczyszczanie organizmu z toksyn. Warto jednak pamiętać, aby nie przesadzać zbytnio z pietruszką w okresie ciąży, ponieważ zawiera ona duże ilości kwasu szczawiowego, który może się krystalizować i powodować powstanie kamieni nerkowych.

5. Dwa liście laurowe, trzy ziarenka ziela angielskiego i goździk



PRZYGOTOWANIE:

  1. Umyj dokładnie wszystkie warzywa i zioła. Duży słój najlepiej wyparzyć przed użyciem.
  2. Zagotuj wodę z solą. Ostudź i wrzuć do niej liść laurowy, ziele i goździk.
  3. Obierz warzywa i pokrój. Dodaj lubczyk i zieloną pietruszkę.
  4. Zalej wszystko ostudzoną wodą z ziołami, tak aby zakrywały całość. To bardzo ważne, bo w przeciwnym razie zacznie pleśnieć!
  5. Tak przygotowany słój nakryj gazą i talerzykiem. Odstaw w zaciemnione miejsce. Sok można pić po około 4 dniach. Najlepiej przelać do  butelki z zakrętką lub innego naczynia. Całość wstaw do lodówki. Pij sok po pól szklanki dziennie.
  6. Żyj zdrowo! :)




Miniaturka postu

Bezglutenowe placuszki kukurydziane z musem śliwkowo-rabarbarowym

Zawsze kiedy widzę w sklepie rabarbar wiem, że następnego dnia zaserwuje mojej rodzince na śniadanie coś, co uwielbiają :) Mianowicie placuszki kukurydziane z musem owocowym. Dzieciaki je kochają i pamiętaj, że dzięki samej mące kukurydzianej dostarczasz swoim pociechom: żelazo, cynk,magnez i foliany. Ponadto jest ona źródłem karotenoidów- naturalnych składników o właściwościach przeciwutleniających.


Składniki:

  • 200 gr mąki kukurydzianej
  • łyżka oleju z pestek winogron lub rozpuszczonego masła klarowanego 
  • szklanka ciepłego mleka (może być roślinne lub możesz w ogóle zrezygnować, jeżeli jesteś alergikiem i zastąpić mleko wodą.) 
  • jajko
  • szczypta soli
  • szczypta cukru
  • szczypta gałki muszkatołowej 
  • łyżka jogurtu
  • trochę wody ( ciasto nie może być za rzadkie ani za gęste)- konsystencją powinno przypominać kisiel :)


MUS:

  • rabarbar- około 150 gr.
  • śliwki jasne- około 150 gr. 


Przygotowanie:

  1. Wymieszaj ze sobą wszystkie składniki. Najpierw do mąki wlej szklankę mleka, łyżkę oleju. Wbij jajko, dodaj sól, cukier, gałkę oraz jogurt. Na sam koniec jeżeli trzeba, dolej trochę wody.
  2. W drugim naczyniu rozpuść masło klarowane. Dodaj posiekany rabarbar i ćwiartki śliwek. Po chwili możesz podlać małą ilością wody, tak aby się nie przypaliły. Mieszaj co jakiś czas owoce, podlewając je wodą, tak aby stały się mięciutkie. Możesz je później zblendować, chociaż z własnego doświadczenia wiem, że owoce po takim duszeniu mają idealną konsystencje.
  3. Na patelni rozgrzej dobrze masło klarowane lub olej. Nakładaj małymi porcjami na patelnie. Zmniejsz moc palnika, tak aby się nie spaliły ;)
  4. Gotowe placuszki odstawiaj na talerz z ręcznikiem papierowym, aby odciągnąć nadmiar tłuszczu. Podawaj z musem, który możesz dosłodzić miodem lub syropem klonowym. Smacznego :) 






Miniaturka postu

Słodko- słona, niedzielna rozkosz :)

Zaskocz znajomych  i poznaj łatwy przepis na niedzielny rarytas. Palce lizać!


SKŁADNIKI:


  • Słone masło orzechowe- 150 g
  • Masło osełka- 50 g
  • Czekolada deserowa- 300 g
  • Wafle pszenne (mogą być bezglutenowe)
  • Dodatek na który masz ochotę: drobno siekana żurawina, skórka z pomarańczy, granat… Decyzja należy do Ciebie.
  1. Roztop w 150 gram masła i dodawaj po trochę 300 gr czekolady deserowej. Mieszaj i uważaj, żeby się nie przypaliło. Odstaw aby mieszanka trochę ostygła, po czym dosyp własny dodatek ( żurawina, granat, suszone jabłko, itd).

  2. Roztop około 50 gram masła (osełki), ostudź i wymieszaj ze słoiczkiem słonego masła orzechowego. ( możesz kupić zwykłe masło orzechowe i później trochę posolić).

  3. Do masła orzechowego dodaj pokruszone wafle- około 60-80 gram i wymieszaj. Tak przygotowaną mieszankę wyłóż na spód niewielkiej blaszki. Na całość wylej czekoladę z dodatkiem.

  4. Wsadź do lodówki na minimum 2 godziny. Smacznego!

Miniaturka postu

Prażynki z kaszy gryczanej

Zafunduj swojemu dziecku oraz całej rodzinie, zdrową przekąskę. Do tego przepisu będziesz jedynie potrzebować kaszy gryczanej- niepalonej.

  1. Rozgotuj kaszę w osolonej wodzie. Ważne aby powstała tzw "mamałyga" :)
  2. Zblenduj rozgotowaną kaszę na jednolitą masę.
  3. Po otrzymaniu masy, rozciągnij jedną, cienką jej warstwę na silikonową matę.
  4. Włóż do piekarnika na tzw "suszenie" 80-100 stopni C. Trzymaj około 45-60 min. Będziesz wiedzieć kiedy masa będzie gotowa :) Powinna być sztywna i łamliwa. 
  5. Połam otrzymaną, suszoną masę na niewielkie kawałki. (Na taką wielkość, jakie docelowo będą Twoje prażynki)
  6. Rozgrzej dobrze olej (słonecznikowy, rzepakowy, z pestek winogron)
  7. Wrzuć prażynki na dosłownie parę sekund na głęboki olej. Możesz to zrobić np. na sitku lub w frytkownicy. (Zobacz film na moim Instagramie) https://instagram.com/p/BhNBAEkArD5/
  1. Gotowe! Smacznego :)

Miniaturka postu

Tatar z łososia na buraku z selerem naciowym i jabłuszkiem

 

 

SKŁADNIKI:

 

  •   Buraki- 1-2 szt w zależności od wielkości
  •   Seler naciowy
  •   Jabłko
  •   20 dag łososia wędzonego w kawałku
  •   Sos sojowy jasny
  •   Czarny sezam
  •   Biały ocet balsamiczny
  •   Chrupki ryżowe z wasabi (do kupienia w każdym markecie, na dziale kuchnie świata)

Będziesz również potrzebować ring do potraw

 

 

  1. W lekko osolonej wodzie gotujemy buraki, studzimy i kroimy w niewielką kostkę. Tak przygotowane warzywo, mieszamy z jedną lub maksymalnie dwoma łyżeczkami białego octu balsamicznego. Solimy według własnych preferencji i odstawiamy w miseczce na 15-20 min.

  2. Myjemy seler naciowy, ja dodatkowo go jeszcze obieram i kroimy w paseczki; jedna góra dwie łodygi. Do tego dodajemy obrane i pokrojone w małą kosteczkę jabłuszko. Wszystko to mieszamy i odstawiamy w drugiej miseczce na bok.

  3. Czas na króla tego dania :) Kawał wędzonego na zimno łososia kroimy w kostkę ( tak jak na tatar) mieszamy z sosem sojowym ( ilość wg własnych preferencji) oraz czarnym sezamem. Odstawiamy do lodówki na 15-20 min.

  4. Buraki z miseczki przesypujemy na drobne sitko i chwilę potrząsamy, aby pozbyć się nadmiaru wody i octu.

  5. Wszystkie składniki układamy w ringu. Zaczynamy od buraków, na to seler naciowy zmieszany z jabłuszkiem i nasz przygotowany łosoś. Ja na sam koniec mielę w młynku przekąski ryżowe z wasabi i posypuje całość. Nadaje to lekko pikantnego posmaku całej potrawie.

SMACZNEGO! :)